O cnocie.

Pan Cogito o cnocie
Nic dziwnego
że nie jest oblubienicą
prawdziwych mężczyzngenerałów
atletów władzy
despotówprzez wieki idzie za nimi
ta płaczliwa stara panna
w okropnym kapeluszu Armii Zbawienia
napominawyciąga z lamusa
- a wokół huczy wspaniałe życie
portret Sokratesa
krzyżyk ulepiony z chleba
stare słowa
rumiane jak rzeźnia o poranku /…/
Zbigniew Herbert
Poniżej przedstawiamy filozoficzne parafrazy (w całości lub w części) fragmentu wiersza Zbigniewa Herberta „Pan Cogito o cnocie” wykonane na lekcji filozofii przez uczniów klasy II b IV LO w roku szkolnym 2011/2012.
Czymże jest cnota? Co dobrem, co złem?
Czy warto żyć wartością, czy w pustce jak zwierzę egzystować?
Serce nie kamień, jest ciepłe i czuje,
A kto żyje cnotą, ten miłość zrozumie.
Piękno z brzydotą z łatwością pomylić,
Więc poznać wnętrze, czy po pozorach wycenić?
Którą drogę wybrać – moralną, czy zgubę?
Być uduchowionym, czy zepsucie mieć za chlubę?
/…/
Najważniejsze jest, by chcieć głęboko
(choć serce walczy z ciałem),
i pewnie podążać drogą mądrości, dobra i wolności,
pokonując przeszkód granice,
mimo że świat jest pełen przeciwieństw.
/Aleksandra Ługowska/
Nie jedno ma imię – cnota
Z mojej strony anegdota
Miłość, radość, nadzieja
Wierność, jaką pokazała Odyseja
Tolerancja, prawość, sprawiedliwość
Uczciwość, brak wątpliwości
I co do jutra - poczucie pewności
Cnota to coś cudownego
co czyni z dnia coś niezwykłego
co każdą myśl czyni lepszą
i z każdej osoby coś wyższego
/Joanna K/
Dojrzała Kobieta…
Niedoceniana
Bo nie idzie z postępem, ciągle ta sama, Stara, Niemodna
Zaniedbana, w zużyte, zniszczone szmatki odziana
Niepamiętana
Skryta głęboko w Grubej Księdze Sędziwego Pana
Niewygodna
Przez rozpustę bezustannie przeganiana
Nieszczęśliwa
Ciągle w ludzkich kręgach odrzucana
/Adrianna R/
Poczuć ideę ze swoich snów,
uwierzyć w marzenia,
poczuć szczerą miłość kochającej osoby,
przeniknąć przez iluzję nocy
do głębokiego piękna świadomości,
wybrać drogę do własnego przeznaczenia,
a przede wszystkim nie okłamywać zmysłów.
Tylko tak można dążyć do celu,
którym powinna być kochająca…
/Michał Rodkiewicz/
Cnoto, Prawdo, Sensie
Wy, co Was oświecony Platon przez mgłę ledwo dojrzał
Jako…jedyny
Niezmienne i stałe
Jako Gwiazdy na niebie czy planety ogromne
Niezrozumiałe
Jako …jedyne.
Pycha nasza nie pozwala NIE rozumieć,
każe szukać wszędzie.
Czy może Cię już od zawsze znamy
Istoto Bytowania?
Może pierwszy joński myśliciel spojrzawszy w niebo rzekł:
„Sensem życia jest jego szukanie?”
/Borys Ornowski/
/…/ powtarza stanowcze „Nie”
dla świata bez reguł /…/
/Mateusz/
/…/ nieugieta
degeneracji mówi
kategoryczne – NIE /…/
/Monika Żabicka/
przekonuje
ściera kurz z dawnych idei
poglądów
bez niej dobra zabawa – podsycana zbrodnią
/Anna Gandziarska/
- Dionizyjskość emanuje z każdej ze sfer życia, jak „rzeźnia o poranku”.
- Archaiczną wartość, jaką jest cnota, zastąpiła moda i chęć upodobniania się do celebrytów, znanych z tego, że są znani.
- Największe szczęście można odnaleźć dzięki drugiemu człowiekowi.
- Kierowanie się w życiu tylko zaspokajaniem własnych potrzeb [egoizmem], prowadzi do upodlenia człowieka
/Krzysztof S/.
Odsłony: 2745Tags: